paź 22 2005

Do Neophyte..


Komentarze: 23

 Jeju, jakie to pokręcone... Neophyte, nie wiem, jak Cię przekonać.. Ty mnie nie przekonasz, a ja Ciebie... bo ja nie zmienię swojego punktu widzenia.. nie zmienię wiary, bo moim zdaniem jest to najpiękniejsza z religii, choć fakt, często źle interpretowana... a uogólniasz mówiąc, że dla katolików jest coś tam charakterystycznego... wiesz, czemu od razu przekreślasz mnie (czy mój punkt widzenia) tylko za to, że jestem katolikiem??!! Ja szanuję inne religie, wszystkie chrześcijańskie, i nie tylko!! Buddyzm, islam.. piękne idee.. i oni też płakali po papieżu, cocosanka ma rację, bo są ludźmi i rozumieją to, co On chciał nam powiedzieć!! Nie trzeba być chrześcijaninem, żeby przyjać chociaż część Jego nauk!! Trzeba tylko patrzeć sercem...

 Fakt, przydałoby się forum, bo bardzo chciałbym o tym z Tobą (i nie tylko) pogadać.. zrozum, że religia Miłości nie może być zła... i co Ci się nie podoba w instytucji Kościoła? Proszę konkretnie.. tylko proszę, nie mów mi o krucjatach, itp. bo do tych błędów Kościół sie przyznał!! I przeprosił..

 I może nie poznałeś PRAWDZIWYCH chrześcijan.. tylko tych, którzy się deklarują jako tacy.. i, ostatecznie, Kościól stanowią ludzie, a ludzie popełniają błędy, więc.. trzeba i nam przebaczyć..

 A do Janka.. napisałem "moja" religia, bo chcę mieć do niej osobisty stosunek.. to chyba dobrze, nie??

 Pozdrawiam...

WSZYSTKICH...

 ptok

madry_ptok : :
Neophyte
24 października 2005, 23:34
Jak zwykle po kolei i w porzadku...
1)>>bo jest.nie mówiłam że nie<<

To był przytyk do Azazela, lekko jestes przewrazliwiona na swoim punkcie...

2)>>i skoro jesteś taki tolerancyjny to się nie wkurwiaj<<

A kto tu sie wkuriwa? Jestem oazą spokoju. na razie najagresywniejszy ton względem osoby (nie obiekltu dyskusji) przyjelas Ty :) Poza tym jest zasadnicza roznica miedzy tepieniem szeregu zachowan a tolerancją...

3)>>bo sam się nakręcasz haha<<

Moj prosty umysł nie był w stanie pojąc istoty dowcipu. Ufam jednak, ze jako dobra Samarytanka kiedyś mi go wyjaśnisz... Tymczasem dalej będe sie nakrecal - kluczem od piwnicy -_-\'

4)>>i robisz no blogu mojego kolegi z ex-klasy<<

Moj prosty umysł ponopwnie dał mi się we znaki i nie pojalem co ma piernik do wiatraka? czyzby to jakiś szpan, ze znasz autora BLOGa?

24 października 2005, 22:14
bo jest.nie mówiłam że nie. i skoro jesteś taki tolerancyjny to się nie wkurwiaj,bo sam się nakręcasz haha,i robisz no blogu mojego kolegi z ex-klasy
Neophyte
24 października 2005, 22:03
Okrutnie mi sie podoba, jak wpadaja takie niewtajemniczone osoby, ktore koniecznie chcac wlaczyc sie do prowadzonej dyskusji wyglaszaja oklepane i poprawne polityczne teksty o tolerancji, badz zobacza slowo \"Buddyzm\" i prezentuja nam natchnione wyklady o tym, ze buddyzm wcale nie jest religia, mimo, ze nia jest... -_-\'
24 października 2005, 21:54
debata ciągle jeszcze trwa? myślę,że kimkolwiek jesteście,przyznacie mi racje,że każdy ma prawo żyć tak jak chce,byle nie krzywdził nikogo i ma prawo do własnej drogi,tak akurat postrzeba to buddyzm, btw nie trzeba wierzyć w Buddę żeby wyznawać i żyć wg tej filozofii =)
I>
24 października 2005, 21:06
Oj ludzie, darujcie już sobie...każdy jeździ po kazdym, a wiara na prawdę nie jest tematem do takich rozmów. Wiara jest częścią każdego człowieka...każdy ma swoją własną, nie ma dwojga ludzi na swiecie, którzyby wierzyli tak samo,więc może dacie już spokój i przestaniecei wywlekać na wierzch cząstki samych siebie...wiara jest sprawą kompletnie osobistą i własną...i niech każdy siedzi cicho w swoim pokoiku wiary i bawi się własnymi zabawkami nie dzilęc się nimi z innymi, bo mogą mu je popsuć...:) buziaczki dla wszystkich...:) a poza tym, nie mów Neophyte, ze Cię nie polubimy, jesteś taki sam/taka sama jak my wszyscy:) a mi się podoba Twoje odmienne zdanie i próbowanie dociekania swojej racji:) jesteś w tym stosunkowo kulturalny i to jest dobre:) nie ma złych ludzi, istnieje po prostu złe ocenianie niektórych zachowań i wypowiedzi...:) pozdrawiam Neophyte i Wszystkich :*
I>
24 października 2005, 21:06
A teraz nagroda dla Wróbelka: za to, że masz wybitną zdolność do podawania takich tematów ana które zawsze wybuchają niesamowite dyskusje właśnie na Twoim blogu...ale wiedząc o tym, ze poddajesz obsmarowaniu takie tematy musisz mieć świadomość tego, ze często wynikają nieporozumienia i kłótnie...nienależy się obruszać, bo ktoś ma inne zdanie...na tym polega sztuka dyskutowania kochani moi:) Człowiek jak człowiek, każdy mysli inaczej, każy ma swoje poglady...a czas, w którym za własne zdanie i inne poglądy niż \"poglądy całego ludu\" karano np. śmiercią-dawno minęły, więc nie dziwmy się, ze każdy kto moze-mówi co myśli...
I>
24 października 2005, 20:35
A teraz nagroda dla Wróbelka: za to, że masz wybitną zdolność do podawania takich tematów ana które zawsze wybuchają niesamowite dyskusje właśnie na Twoim blogu...ale wiedząc o tym, ze poddajesz obsmarowaniu takie tematy musisz mieć świadomość tego, ze często wynikają nieporozumienia i kłótnie...nienależy się obruszać, bo ktoś ma inne zdanie...na tym polega sztuka dyskutowania kochani moi:) Człowiek jak człowiek, każdy mysli inaczej, każy ma swoje poglady...a czas, w którym za własne zdanie i inne poglądy niż \"poglądy całego ludu\" karano np. śmiercią-dawno minęły, więc nie dziwmy się, ze każdy kto moze-mówi co myśli...
Neophyte
24 października 2005, 20:15
-->Azazel:
Tak, jakkolwiek druga czesci Twojej wypowidzi az kipiala natchnieniem to niestety musze sprowadzic Cie spowrtoem na nasz padół - Buddyzm jest religią, czy Ci sie to podoba czy nie. Nie wprowadzaj wiec ludzi w błąd...
Azazel
24 października 2005, 20:08
Buddyzm to nie wiara... Tylko droga życia, pamiętaj o tym... Tam nie ma Boga takiego jak u chrześcijan czy muzułmanów, tam jakby \"prekursorem\" jest Budda... Oni nie wierzą w Budde, tylko podążają nauką buddy... Budda był prostym człowiekiem, rolnikiem...

A teraz do tematum jasne że nie powinno cię skreślać, dlatego iż jesteś katolikiem... Według mnie obojętne kim jesteś, żydem, muzułmanem czy protestantem... TOLERANCJA!!!!
madry_ptok=>Neophyte
24 października 2005, 19:41
hm... kto powiedział, że katolicy nie mogą lubić.. \"innowierców\"??(Twoje słowo)
Neophyte
24 października 2005, 18:39
No, chyba mnie nie polubią ;) Nie ma co, mam do tego talent... ;)
24 października 2005, 18:34
No to właśnie poznałeś niektórych ludzi z mojej dawnej klasy;) pozdrawiam wszystkich:)
Neophyte
23 października 2005, 16:56
==>Madry_Ptok
1) Niestety, w fantastyce jest magia, a ta wciaz figuje jako cos zakazanego przez kosciol katolicki :)
2)OK, jak znajde chwile czasu to przygotuje odpowiedni dział forum. Napisz jakas notke, bo tu juz sie balagan robi, a bede musial Ci podac kika danych ;)
23 października 2005, 15:39
wiecie co, każdy ma prawo wybrać swoją własną drogę.filozofia buddyjska pięknie przypomina nam,że nie można oceniać drugiej osoby.wg niej dzieci zakochują się w swych rodzicach,sami sobie ich wybierają,więc jak można dokonywać aborcji??
jest tylu ludzi,a każdy z nich ma swoją historię i prawo do decydowania o sobie,myślę że nie ma sensu spierać się nad religiami i przekonaniami.
pozdrawiam wszystkich ddebatujących =)
23 października 2005, 15:23
Ech.. co do fantastyki- uwielbiam ją- to nie jest rzecz niechrześcijańska.. a forum.. owszem, to bardzo dobry pomysł...
Bo nie da się tej dyskusji prowadzić na blogu...

Dodaj komentarz