wrz 11 2005

Odleciały...


Komentarze: 6

 Marzenia... ostatnimi dniami trzymałem je mocno w rękach... chciały odfrunąć.. lecz ja uparcie ściskałem je, nie chciałem wypuścić.. aż wreszcie.. odleciały.. kilka zdań i wszystko stało się jasne... puściłem je, by zapomnieć.. zapomnieć o wszystkim i zacząć od nowa.. czy się uda?? Nie wiem.. czas pokaże, ale trudno będzię...

 Prawda, choćby bardzo bolesna, jest lepsza od kłamstwa... Borys, miałeś rację.. całkowitą, teraz to kapuję... na razie powoli do mnie dociera sens ostatnich godzin... jeju, jaki ja głupi jestem... sorki, byłem... a przynajmniej mam nadzieję...

 Phi, ironia, mówią, że tego samego błedu nie popełnia się 2 razy...a jednak... cóż... szkoda, bo nie powinienem....tak mi przykro... choć wyjdzie na lepsze, bo już nie ma tych głupich nadziei, nie, koniec z nimi.... a przynajmniej nie będzie....

 Teraz rozumiem....

.....

 .......marzenia są dla głupich... zwłaszcza, gdy nie ma podstaw, by się spełniły...

 szkoda.... świat jest trochę zbyt brutalny... jak dla mnie....

 PS: A ognisko było spoko.... chociaż.... no, prawie wcale się nie zintegrowałem....

 NEW LIFE... mam nadzieję....

madry_ptok : :
aga
12 września 2005, 19:19
I LOVE SECRETS.
12 września 2005, 18:34
Marzenia..marzenia to cos co uskrzydla..co prawda, nie wszystkie marzenia się spełniają, ale trzeba chociaz próbować..takie jest życie...cos sie uda a cos nie, ale trzeba miec nadzieje, że zawsze będzie lepiej..
neila-madelle-głupia
12 września 2005, 17:54
Chciałabym znaleźc odpowiednie slowa, żeby dotrzeć do Ciebie, zmienić podejście, dodać optymizmu. Nie znajduję słów, wiesz...
Jednak... gdy na świecie nie ma już nic w co możnaby wierzyć, zostaje nadzieja i marzenia o jutrzejszym, lepszym dniu.
Ps. przeczytaj proszę \"skazanych na shawshank\" Kinga. Polecam. Dla wszystkich osób, którzy twierdzą że marzenia są dlq głupich.
Bonduelle
12 września 2005, 17:40
Piotrek, no co Ty? Marzenia nie sa dla głupich! To, że nie wszystkie się spełniają nie znaczy, że nie warto marzyć? Moze poprostu On uznał, że to, o czy marzyłeś nie było dla Ciebie najlepsze, hm? Jako wierzący wiesz o co mi chodzi, nawet jeśli ja nie umiem tego wyrazić :/

trzymaj się:*
I>
12 września 2005, 17:13
Ja rozumiem, ze osoby niewtajemniczone mają ne wiedzieć o co chodzi, ale żeby aż tak chaotycznie?! Człowieku, ja tu prawie nic nie kapuję...chyba że to ma zwiazek z naszymi smsami...i Twojej tajemnicy z końca roku...a ognisko...no cóz...zadne ognisko, to się powinno nazywac podchody :D tylko szkoda, ze się nie załapałes...:( buziaki:*
12 września 2005, 09:25
W takim razie jestem największą idiotką na świecie. Przykro. Ale ostatnio brakuje mi tu jakoś nadziei.

Dodaj komentarz