maj 28 2006

Pielgrzymka do papieża..


Komentarze: 8

 O pierwszej w nocy koty mogą polować swobodnie i nie boją się wchodzić na ulicę.
 O pierwszej w nocy bez pachnie najsilniej.
 O pierwszej w nocy widać gwiazdy, nawet w tak dużym mieście jak Łódź.
 O pierwszej w nocy karimata spadająca przez okno wygląda dość zabawnie.
 O pierwszej w nocy światła nie działają nawet na Zgierskiej.
 O pierwszej w nocy w parku przy szkole śpiewały ptaki.
 O pierwszej w nocy zaczęła się pielgrzymka do Kalwarii, na spotkanie z papieżem Benedyktem XVI..
 
 Było.. było fajnie. Tak, mogę tak powiedzieć. Mimo, że bolał mnie brzuch przez cały dzień (nie, to nie miesiączka, chłopcy jej nie mają..). Mimo, że na początku padało. Mimo, że mój discmen to przeżytek i odtwarza tylko to, co mu się podoba. Mimo, że kazanie było niezbyt ciekawe.. ale spotkanie z Benedyktem, wbrew wszystkiemu, miało coś w sobie.. i nie zaprzeczaj Paulina/Monika/ktokolwiek.. papież się stara, widać to.. jest bariera językowa, tak, ale stara się to nadrabiać...
 
 A dzisiaj Tuszyn, właśnie z niego piszę.. może linka do zdjęć później dam..

 Obraz dni minionych, słowem malowany:
 Zielone góry w okolicach Kalwarii, skąpane w słońcu, pokryte lasami, z przerwami na łąki.. piękno natury

 PS: Zmieniłem muzykę, Bond-  "Explosive", mam nadzieję, że się spodoba.. skrzypce w nowoczesnym brzmieniu..

madry_ptok : :
Nzimana
30 maja 2006, 18:05
1. chcesz znac moje zdanie --www.nuki.blog.pl

2. PAULINA!! ja wiem ze kochasz moje wiersze :D \"pokoik w moim sercu\" ;> czyli moj wiersz o Janie Pawle II :D
cocosanka
30 maja 2006, 14:41
podpisuję się pod Monisią. Wiesz, jakie było nasze podejście wcześniej... Przyznam, że było mi smutno, jak oglądałam pożegnanie na lotnisku. Bo wreszcie zobaczyłam w Nim Papieża. A nie tylko niemieckeigo kardynała, który zastąpił JPII. Jednak, jak napisali to praktycznie wszyscy przede mną, to nigdy nie będzie to samo, bo nikt nie zastąpi Lolka... JPII. Jednak teraz z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że Benedykt znalazł cichy kącik w moim sercu... I teraz będzie tu już zawsze. W pokoiku obok JPII:)
Waliska
29 maja 2006, 00:14
Macie racje, stara sie jak moze... Tylko nie do konca ja moge sie pogodzic z faktem, ze On to juz nie JPII...Ze to nie ta sama, nietrzymajaca sie tylko punktow planu osoba... Ale przyznaje, po tej wizycie Benedykta w Polsce zmienilam o Nim zdanie... Diametralnie...
;)
I>
28 maja 2006, 22:22
pewnie, ze się stara:) ale to juz nie to samo... nie napisałeś nic o tym,z ę mnie tesh brzuch bolał:P i że męczyłam sie przez 17 km z pełnym pęcherzem:P i o tym, że zgniotłeś mi lewą pierś leżąc na niej pół nocy:P
Vadi_LP
28 maja 2006, 20:47
Benedyk sie stara:-) Widac to bylo w \"oknie\" nie wiedzial jak nam odpowiedziec po polsku i bezradnie rozlozyl rece z tzw. \"mina kroliczka\" :-D to bylo świetne. Ogolnie wielki pozytyw dla NIego.A na bloniach zaskoczyl pielgrzymow.W ostatniej chwili zdecydowal sie na przejazd miedzy sektorami:-) Stara sie..naprawde:)
polinqa
28 maja 2006, 19:37
Właśnie. Zgadzam się.
Ale to naprawdę wspaniały człowiek. Robi dla nas tak wiele. Uczy się polskiego. A to przecież nie taki łatwy język.
Też miałam problem z utożsamieniem go z tym, że teraz on zastępuje nam Jana Pawła II, ale stojąc tak blisko niego poczułam jak bardzo jest nam bliski i jak wiele dla mnie znaczy.
Szukam właśnie w necie jakichś filmów. Kto wie, może będzie nas widać?
28 maja 2006, 18:57
Nie wiem dlaczego, ale jednak nie mogę się nadal przyzwyczaić do naszego nowego Papieża. Oczywiście, jest kimś ważnym w moim życiu, ale to już nie to samo. To prawda, bardzo się stara, jest bardzo zaangażowany w to co robi, mówi piękne słowa, zapalił światełko w obozie koncentracyjnym. Po prostu potrzeba mi czasu.
28 maja 2006, 18:53
indeed wielki lemur sie stara(l)

Dodaj komentarz