cze 07 2006

Przemijanie...


Komentarze: 6

 Kipiący radością pocieszyciel zatroskanych? Obrażony na cały świat chimeryk?
 Jeden z najgłośniejszych na wycieczkach? Zamyślony w ciszy nad pięknem przyrody?
 Widz "M jak miłość", wzruszający się słuchając muzyki? Wredny cynik, naśmiewający się z innych?
 Katolik modlący się co niedzielę w kościele? Egoista nieraz ślepy na cudze problemy?
 
 Jak mnie zapamiętają? Czy gdybym tak, ot, zgasł nagle, jakby mnie wspominali?
 Nikt nie zna dnia ani godziny swojej śmierci. Wbrew pozorom, nie ma tu pesymizmu. To fakt- w każdej chwili możemy odejść. Szkoda, że o tym czasami zapominam.. że zachowuję się tak, jakbym miał jeszcze masę czasu, by potem przeprosić.. a może nie mam?!
 Podobno człowiek żyje tak długo, jak pozostaje w pamięci żywych. Egoiści chyba szybko znikają..
 Może czas na zmianę samego siebie?

Nieposprzątane mieszkanie.
Nieopłacone rachunki.
Niewysłane listy.
Niedoczytane książki.
Niewyprane ubranie.
Niedopowiedziane słowa.
Tylko tyle pozostaje?
Nie..
Smutek.
Pamięć.
Miłość.
Nadzieja.. na spotkanie.
Znowu.

 "...Zatrzymaj się, to przemijanie ma sens... ma sens... ma sens... ma sens..."
 JP2

madry_ptok : :
cocosanka
10 czerwca 2006, 14:37
piękne motto:) i jeszcze to jet łądne : \"Żyj tak, jakby każdy dzień miał byćTwoi ostatnim\". Znaczy praktycznie to samo :) Ja Cię zapamiętam ( kiedyś się w końcu rozstaniemy i nie będę mogła Ci codziennie wrzucać :P ) jako chłopaka, dla którego czasami zacierałą się granica między mężczyzną a dzieckiem (czasem naewt kobietą i mężczyzną :PP). Ale w mojej pamięci pozostanie obraz uśmiechniętego Piotrusia, który szybko liczy i nie jest wcale egoistą. Bo o Przyjacielach pamięta się tylko te dobre rzeczy :)
09 czerwca 2006, 17:59
tak, szczególnie zakończenie filmu było mocne... czyli przez te paredziesiąt lat na tym świecie mamy kochać? bo tylko miłość pozostanie? no to do roboty! moje motto życiowe: żyć tak, żeby zawsze móc umrzeć:)
I>
08 czerwca 2006, 12:38
mh... rozumiem Cię doskonale...tylko czemu? czy ktokolwiek, gdziekolwiek pomyślałby, ze taki pcv ma prolemy egzystencjonalne? Nigdy w życiu!, gdzie tam!
każdy z nas jest tylko człowiekiem. Boryka się z codziennymi peoblemami, z niektórymi sobie radzi sam z innymi pomagają mu przyjaciele(:*)ale przecież każdy z nas umrze...każdy pozostawi na świecie niedokończone sprawy...
pod koniec ubiegłego tyg był taki film. brad pitt grał śmierć, która przyszła na ziemię pod postacią człowieka, przyjechał na wakacje i zaprzyjaźnił sie z dziadkiem, którego od razu po swoim urlopie miał \"sprzątnąć\".dziadek poradził mu, zeby wykorzystał swój czas spędzony na ziemi w pełni: miał poczuć emocje i doznać szczęścia... i tak śmierć pierwszy raz ktoś pokochał...(już nie mówię oczywiscie o seksie;p) a dziadek dostał wzamian czas na załatwienie wszystkich swoich spraw...............
Nzimana
07 czerwca 2006, 23:12
wiesz...całkiem niedawno nekala mnie mysl o przemijaniu... taki intruz w glowie... nie dawala mi spokoju... tylko ze stala sie moja obsesja i nie moglam sobie z ta mysla poradzic...na szczescie Ktos mi pomogl...W paru zdaniach rozwial wszystkie watpliwosci... jak zwykle zreszta... :]

PRZEMIJANIE MA SENS...
07 czerwca 2006, 21:46
jak milo, tak swojsko, gdy czasem nie ja, ale ktos inny trafi wierszem w sedno mnie...
Bonduelle
07 czerwca 2006, 21:18
Może to ja jestem jakaśdziwna, ale przez te 10 lat od kiedy Cię znam nie poznałsm jakoś mrocznej strony Twojej osobowości i kojarzysz mi się Tylko z pozytywnymi cechami ^^ Taki fajny, mądry Wróbelek ;*

Dodaj komentarz