mar 23 2006

Zima, szkoła, "Historyk"


Komentarze: 11

Niech zima się stąd wyniesie...! Dzisiaj "wreszcie" mnie dopadł depresja zimowa czy jak to się tam nazywa... ech, ciągle ten czarny (bo przecież nie biały) śnieg :/, krajobraz monotonny, wcześnie się ciemno robi...

 I szkoła.. po chorobie nadrabianie zaległości (PO= porażka roku, jak coś tak głupiego może być najgorszym przedmiotem, z jakim sobie nie poradziłem ostatnio??!! :/ ech, to nawet śmieszne.. ;)).. i jedyne, co mnie powstrzymuje przed skokiem z mostu (no, może nie jedyne.. w Łodzi nie ma mostów ;)) to klasa :) wbrew pozorom, jesteście super ;) i nawet zęby Picvąsa (znaczy to, jak gryzie ;)) ma swój urok :) I właśnie dzięki takim "błachostkom" życie nabiera większego sensu :)

 Teraz czytam "Historyka" .. czytam, ale nie w nocy.. wiem, że to dziecinne, ale trochę mam pietra.. książka jest o wampirach, ale to nie jakaś tam fantastyka, bo mieszają się fakty historyczne (Vlad- człowiek, który nabijał tysiące ludzi na bal (od odbytu) i ucztował przy trupach czy przybijający posłom gwoździami turbany) i wymyślone historyjki.. dopiero zacząłem, ale książka wydaje się ciekawa :)

 Pozdrawiam,

ptok

 PS: miałem pisać o książkach, to piszę :)

madry_ptok : :
26 marca 2006, 22:34
Ptaszku ;-) nie daj się żadnym złym humorom, słoneczko już coraz jaśniej świeci...
I>
26 marca 2006, 17:32
Daj spokój! Ty mash ładne zęby...a moje... co z tego że niepowtarzalne, ja ich nie lubię:P!!! Pamiętam, jak miałam w podstawówce ze znieczuleniem ściśle związanym z zastrzykiem w podniebienie wyrywane 7 mleczaków... nie miałam później czym jeść obiadów w szkole... babcia mi załatwiła zrobienie protezy:P i jak kiedyś zaczęłam nią sie bawić na polskim , to pani Banach prawie zemdlała:P
Moje zęby jednak przejdą do historii...:)
Chociaż wolałabym sama być sławna...a nie rozsławiać moje zęby...:)
26 marca 2006, 14:15
No nie wiem, my mamy tylko PO teoretyczne.. ironie, przedmiot o obronie poznajemy z książek.. już nie mogę się doczekać, jak w razie katastrofy wyrecytuję postanowienia Konwencji Genewskiej ;)
Do Picvąsa- też bym chętnie zmienił swoje zęby ;)
Bonduelle
25 marca 2006, 20:49
Zima rzeczywiście niech spada, jest tu już bezprawnie, według kalendarza powinna była się wynieść we wtorek ;)

PO jako przedmiot rzeczywiście jest cienkim pomysłem, choć dmuchanie fantomów ma swój specyficzny urok :>
I>
25 marca 2006, 20:05
Ale ale, moje zęby są sławne, co nie znaczy, ze je lubię:P wolałabym mieć zęby krzywe, ale wszystkie:P i jaśniejsze...znowu wina babci:P ciemną kość jak i wyraźnie zauważalne znaki mam właśnie po Niej:D
I>
25 marca 2006, 20:02
Eno, moje zęby figurują w nocie:D Czuję się Booska i dowartościowana:D
Waliska
24 marca 2006, 11:49
Dodam jeszcze, ze co czwartek slyszalam \"Monika przygotuj sie na nastepna lekcje bo Cie spytam\" aha... Mialam odpowiadac pierwsza z listy a tymczesm nie odpowiadalam wcale... :P
Waliska
24 marca 2006, 11:46
Piotrek nie przjmuj sie, czowieku!! To tylko PO :D Co mam powiedzec ja, nieklasyfikowana z tego tak waznego przedmiotu?? :D:D Moge sie tylko posmiac, bo nic na to nie poradze, ze Pan nie wykozystal okazji i mnie nie spytal kiedy bylam w szkole i nie chorowalam... Zonk sie mowi... :P
polinqa
24 marca 2006, 08:42
ahh ja tez mam juz dosyc tej szarej zimy:/
na poczatku bylo fajnie- tak jasno, bialo i w ogole milusio, ale teraz to sie staje troche meczace;P taka chlapa szarobura, nic ciekawego:( nawet na sanki juz nie mozna wyjsc... ale powoli czuje sie juz wiosne;] gdzies tam sie czai- co z tego, ze jest -5 stopni? jzu niedlugo musi nadejsc wiosnaaaaa:*
cocosanka
24 marca 2006, 06:56
fakt, nasza klasa jest git :D i nie zamieniłabym jej na żadną inną :D no może tylko wtedy, kiedy nie możemy się normalnie do kina umówić :D
23 marca 2006, 21:56
nigdy nie bylam zadowolona ze swoich zebow. moze picvas pozyczyl mi swoje czasem. chociaz na troche. skoro maja taka moc...

Dodaj komentarz