Udało się, a i tak jest źle

 Więc mogę już powiedzieć co zrobiliśmy :].. wykonaliśmy własną wersję "Mamy Cię"... :] i to profesjonalnie, z 3 kamer, a i tak nasz nauczyciel się nie skapnął :] no, i był problem: przez kilka dni trudzilismy się nad tym, by to złożyć... problem w tym, że nic nam nie wychodziło.. w końcu musiałem zrobić to sam :(.. dlatego nie przespałem prawie całej nocy i musiałem wstać o 3:30.. :/.. strrrasszne, dla mnie to chyba najdłuższy dzień w życiu.. zdaje mi się,że trochę za długo trwa ;)..

 No, a później jeszcze poszedłem na disco, co było kompletną porażką :/.. praktycznie wogóle nie tańczyłem i po 2 godzinach zmyłem się... nie było tak, jak miało być, prawie cały czas siedziałem przybity na ławce.. a i tak niewiele osób się tym przejęło :/..

 A jutro mamy imprezę naszej starej klasy.. i boję się, że znów będę sobie na uboczu stał.. :(..  ale zobaczymy...

 pozdrawiam wszystkich...

 zwłaszcza tych, którzy się jednak przejęli...