maj 23 2006

Lirycznie, a może i dziwnie?


Komentarze: 9

     Z pewnością nie  adonis.
     Nie pogardzi aksjologią.
          Żyje eklektycznie
             (synkretyzm).
            I prewencyjnie. 
        Przed Tym Czymś,
          co się nazywa
            jakoś na M.
        Polisemia odczuć.
    Na razie  przeprowadza
            rekonesans.
               Życia.

     Liryka?
     Gdzie się podział ten słownik życia?
     Gdzieś go wcięło...

madry_ptok : :
Nzimana
24 maja 2006, 15:17
ktos sie czepia :P
24 maja 2006, 09:44
z liryka raczej nie ma nic wspolnego. raczej z niezrozumialym onanizmem umiejetnoscia korzystania ze slownika wyrazow obcych.
23 maja 2006, 21:49
ciekawe. poważnie.
się uśmiecham miło:)
cocosanka
23 maja 2006, 21:46
Aga ma rację... Chociaż czasem lepiej słuchać serca niż rozumu to i tak serce ma zawsze rację... :):):) po dzisiaj niestety wiem to na pewno :P
Vadi_LP
23 maja 2006, 19:17
Zaden slownik.Zadne słowa. Poprostu trzeba zyc tak aby nam i najblizszym bylo dobrze.
PS.Ja swoj slownik wyrzucilam, a otworzylam to o czym Agata pisze i jest mi z tym dobrze. Tobie tez tak radze:)
PS2. PCV Tobie reklama jest zbedna:P
23 maja 2006, 19:02
slownik zycia...brak..a moze jednak jest...ostatnio coraz bardziej czuje ze jednak gdzies jednak sa te skomplikowane definicje..a wiesz gdzie? troche ponizej brody...w srodku po lewej stronie...nie sadzisz?
23 maja 2006, 18:52
Ech, człowiek się męczy i pisze coś ambitnie a tu taki koment Picvąsa :D :D Pisać się odechciewa :D
I>
23 maja 2006, 18:46
Moze byś tak się odwdzięczył i tesh zrobisz reklamę mojego cudownego bloga? ;D
www.picvas.mylog.pl
xD
Nzimana
23 maja 2006, 18:31
ja tam zyje bez slownika zycia... :P Wolnosc ponad wszystko ;) po swojemu i dla siebie. i no jeszcze dla paru innych ludkow. ;)

Dodaj komentarz