W gniewie przed snem pisać notek nie radzę......
Komentarze: 8
Myśli w nocy w notesie spisane, przy dźwiękach muzyki i słabym oświetleniu (wściekły):
Przyjaciel- dusza bratnia
Przyjaciel- ktoś, kto pamięta
Przyjaciel-... cholera, znów by się słownik życia przydał.
Czy to normalne, że zadaję sobie pytanie tak banalne i proste, jak głębokie i trudne, jakim jest pytanie o Przyjaźń? Wiem, o tym na wszystkich blogach się pisze. Ale każdy powinien schodzić z eteru swych wielkich myśli (że się tak wyrażę) i zadawać właśnie te na wskroś banalne pytania. Bo banalne, wbrew pozorom, nie zawsze równa się łatwe.
A szkoda.
A dobrze! Pomęcz się trochę, Ty, który to czytasz. Zerwij łańcuchy spinające umysł i zanurz się w temacie przesiąkniętym codziennością. I niech Ci nie wystarczą oklepane cytaty ze 2137846 stron o Przyjaźni.
Na to pytanie odpowiedz sobie sam: co to Przyjaźń? Jak już wymyślisz (ale bez pochopnych decyzji), to daj znać.
I tak się z Tobą nie zgodzę. Znowu.
Nie daj się zwieść. Mogą Cię oszukać- znowu. Ja też mogę.
Gniew napędza u mnie wenę. Rańcie mnie, łatwiej mi się będzie pisać. Choćby chwilowo.
A, i pamiętaj o drzewach. Te Cię nie zdradzą.
Abstrakcyjnie i ironicznie się zrobiło. Ach, i enigmatycznie.
PS: Spisane w gniewie przed snem. Olać.
PS2: Do 100.000ofBARBARIANS: to pytanie było ironicznie. Nie zrozumiałaś/eś. Trudno. Płakać nie będę. Liryką się nie param. Ale mnie nie znasz, to nie wiesz.
To dla Ciebie moja kochana PRZYJACIÓŁKO
Zjawiłaś się jak wiosna
Niespodziewanie i po prostu.
W sercu poczułam miłe ciepło
A w dali zarys mostu...
Tym mostem była piękna tęcza
Która po deszczu się pojawiła
I kolorami rozkwitając
Drogę do ciebie otworzyła.
Dałaś mi poznać fragment duszy
Opowiedziałaś troski swoje
a ja szczęśliwa twym istnieniem
że znikniesz nagle, wciąż się boję.
Opiszę Ciebie wiosny barwą,
Utulę ciepło swoim wierszem.
A gdy utkamy z uczuć przędzę
Wyśpiewam przyjaźń polnym świerszczem....
Podoba mi się. Dlatego piszę.
kW;*
moze ja znowu cos ze swojej tworczosci:
\"nie musze patrzeć daleko
by dojrzeć dokąd zmierzasz
nie muszę słuchać dwa razy
bo wiem jak śpiewa Twoje serce
nie muszę pytać co czujesz
Twoje oczy mówią więcej niż usta
między jednym
a drugim sercem ukrywa się przyjaźń
dopełnia je sprowadza
na ten sam kierunek
nie muszę modlić się za siebie
wiem że to Ty polecasz mnie Bogu
nie musze połykać swych łez
wiem że zanim wypłyną
otrzesz je swoją miłością
nie muszę cierpieć samotnie
bo Ty gotowy jesteś by słuchać
miłość siedzi po cichu
w każdej łzie i w każdym
cierpieniu
nie czeka na gorzki list
wie kiedy przytulić
nie muszę w pustkę rzucać ziaren przyjaźni
żyję nadzieją że czekasz
nie muszę głośno krzyczeć
bo Ty i tak słyszysz mój lęk
nie muszę żyć dla siebie
Zanurzyłam się.
Pozdrawiam:)
jeden powie \"przyjaciel to ktoś, przed kim można głośno myśleć\" a drugi \"przyjacielowi nie musisz mówić, on już wie\".
Jeden powie \"przyjaciołom wybacza sie jeszcze zanim popełnią błąd\" a inny \" prawdziwy przyjaciel nigdy cię nie zrani\"
nienawidze zwrotu \"prawdziwy przyjaciel\". Kiedy kogoś juz darzę uczuciem, nigdy nie jest ono fałszywe...
I tak własnie człowiek z człowiekiem nie potrafi się zrozumieć...:/
Buzioole:*
Dodaj komentarz