Archiwum 29 maja 2005


maj 29 2005 Nóż...
Komentarze: 6

 Nóż wbity w plecy... tak to można określić... mogłem się domyśleć... życie jest przepełnione ironią.. czemu role się odwróciły.. dobra, wiem, że nikt tego nie skapie, bo przecież to tylko moje przedziwne, pokrętne przemyślenia.. może kiedyś bardziej się uzewnętrznie... przemyślę to... w moich medytacjach.. ale gdzieś to muszę zapisać... zobaczymy... może pamiętnik..??:>

 Dzisiaj pisałem opowiadanie fantazy na polski... dobrze, że lubię ten gatunek... ale moja klasa spanikowała:].. i tak im nieźle chyba poszło.. to, co I> mi przeczytała.. było milutkie, nie powiem.....

 Ale, kurcze, zaczynam rozumieć.. skąd.. te teksty pewnej osoby... muszę z nią pogadać.. tylko jak zacząć??:/

 Krótka notka.. bo za dużo do medytacji.... tak myślę:]...

 Niech Moc będzie z Wami:]

 ptok

PS1: A jednak, jadę do Lednicy:] Tak się cieszę...:]

PS2: Do Debila (??co za ksywka??): nie chciałem wam niczego udawadniać.. chyba nie rozumiesz jeszcze za dużo... kimkolwiek jesteś...  

madry_ptok : :