Archiwum 24 maja 2006


maj 24 2006 W gniewie przed snem pisać notek nie radzę......
Komentarze: 8

 Myśli w nocy w notesie spisane, przy dźwiękach muzyki i słabym oświetleniu (wściekły):

 Przyjaciel- dusza bratnia
 Przyjaciel- ktoś, kto pamięta
 Przyjaciel-... cholera, znów by się słownik życia przydał.

 Czy to normalne, że zadaję sobie pytanie tak banalne i proste, jak głębokie i trudne, jakim jest pytanie o Przyjaźń? Wiem, o tym na wszystkich blogach się pisze. Ale każdy powinien schodzić z eteru swych wielkich myśli (że się tak wyrażę) i zadawać właśnie te na wskroś banalne pytania. Bo banalne, wbrew pozorom, nie zawsze równa się łatwe.
 A szkoda.
 A dobrze! Pomęcz się trochę, Ty, który to czytasz. Zerwij łańcuchy spinające umysł i zanurz się w temacie przesiąkniętym codziennością. I niech Ci nie wystarczą oklepane cytaty ze 2137846 stron o Przyjaźni.
 Na to pytanie odpowiedz sobie sam: co to Przyjaźń? Jak już wymyślisz (ale bez pochopnych decyzji), to daj znać.
 I tak się z Tobą nie zgodzę. Znowu.

 Nie daj się zwieść. Mogą Cię oszukać- znowu. Ja też mogę.
 Gniew napędza u mnie wenę. Rańcie mnie, łatwiej mi się będzie pisać. Choćby chwilowo.
 
  A, i pamiętaj o drzewach. Te Cię nie zdradzą.
  Abstrakcyjnie i ironicznie się zrobiło. Ach, i enigmatycznie.

 PS: Spisane w gniewie przed snem. Olać.
 PS2: Do 100.000ofBARBARIANS: to pytanie było ironicznie. Nie zrozumiałaś/eś. Trudno. Płakać nie będę. Liryką się nie param. Ale mnie nie znasz, to nie wiesz.

madry_ptok : :