Komentarze: 10
By rozwiać wszelkie wątpliwości.... zmieniam wszystko.... pisząc o olaniu, miałem na myśli miłośc... na jakiś czas olałem miłość... nie LUDZI!!! A wręcz przeciwnie... staram się być bardziej... no, przyjacielski... i koniec ze smutkaniem!!! Czas na radośc.. może nie taką pełną.. ale jakąś... tak więc, dzisiejsza chemia... była... genialna!!!! Dawno się tak nie wychichrałem!! :].... Ta pani... to nas znienawidzi!! :D.. ostatnio do niej (a właściwie do koleżanki, ale facetka zrozumiała, że tekst był do niej...:D) walnąłem "Jestem kurde!!!!" z pełnym oburzeniem.... ale się wkurzyła :D... a dzisiaj WaLLis (:P) walnęła do niej (a właściwie chciała powiedzieć to do Siory, ale luuuz) karcącym tonem: "Cisza"!!!! :D No, jeszcze była bomba kobaltowa Sika i Babcia ukrywająca się w schowku na zapleczu!! :D... a na histrze?? Robert warknął do faceta: "nie mogłem się uczyć, bo przez dwa dni siedziałem na kiblu"!!!!! Ech, fajnie było.... :]
No, to troszkę optymizmu zaliczone... :]....
pozdrawiam,
ptok
PS: notka special for Marta :]... (dodane po jakimś czasie, ale jest :])