Archiwum grudzień 2005


gru 30 2005 Toaleta, która eksploduje :)
Komentarze: 3

 Dopadł mnie koszmarny leń.. powinienem już dawno usiąść do lekcji, do tych głupich konkursów.. no ale jak?, pytam się.. gdy za oknem tak pięknie sypie się "łupież Boga" (wtajemniczeni wiedzą, o co chodzi ;)).. no, i jeszcze ta robota nad stroną internetową i książki, jakie dostałem w te święta.. świat otoczył mnie zbyt wieloma wspaniałymi rzeczami i osobami, by myśleć o rzeczach tak okrutnie przyziemnych jak lekcje.. nie ma mowy.. :)

 Dziś znów zawędrowałem do jaskini Picvąsa :P.. ogłądałem film, który obrzydził i zdeprawował mój jeszcze nie do końca ukształtowany umysł.. dziękuje Ci, Marto, za to że wprowadzasz mnie w ten świat, o którym wolałbym nie myśleć.. chodzi mi w szczególności o eksplodujące kible ;)

 A większą częśc swego czasu poświęcam na nędzne próby rozbudowania tej naszej nieszczęsnej strony klasowej.. dodałem 2 krótkie filmiki oraz ruchome zdjęcia.. :):):)

Pozdrawiam,

ptok

madry_ptok : :
gru 27 2005 Pracowity dzień :)
Komentarze: 13

 Uff.. wreszcie po świętach.. nie to, żebym ich nie lubił, jestem dość normalny więc je uwielbiam.. ale jednak mogą zmęczyć.. buuu, i nie byłem na pasterce.. ale i tak święta zaliczam do udanych, zwłaszcza że moje i tak obciążone już książkami półki zyskały nowe obciążenia, czyli nowiutenkie, pachnące książki :).. "Cień wiatru", "Najstarszy".. oraz parę innych.. już czytam dwie naraz :)

 A dzisiaj?? Coż, najpierw próba do jasełek, której nie było... po tym, jak przybyła ns garstka, wyruszyliśmy ulicami i dotarliśmy do księgarni, a następnie do zamkniętej pizzeri.. o, ironio, i tak później do domu sobie pizze zamówiłem.. :)

 Następnie jeszcze bardziej "niebezpieczna" wyprawa do domu Picvąsa..  to był KOSZMAR!! :D:D:D póki była Cocosanka, powstrzymywała jako tako Martę swym autorytetem, by nie czyniła głupot.. ale gdy wyszła.. ona zaczęła świrować.. jeju, ale wiocha, ludzie się gapili na nią, a przy okazji i na mnie.. ale i tak było zajefajnie ;) :*

 A później jaskinia lwa.. dom Picvąsa.. i jej fajna siostra.. chociaż Marta nie zbyt grzecznie się do niej zwracała.. później blog dla Picvąsa.. pozostawię bez komentarza, bo Marta mnie w trakcie tworzenia gryzła i biła :P:P:P ale wyszło.. no, sami zobaczcie www.picvas.mylog.pl :):):)

 Później siostra Marty z chłopakiem Tomkiem dobra, dźwięki z drugiego pokoju były jednoznaczne.. phi, i sugerowali nam, byśmy robili to samo :D:D:D no cóż.. a Marta puszczała po 10 razy każdy pocałunek w filmie, jaki oglądaliśmy.. jakaś aluzja ??:P:P:P

 pozdrawiam,

 ptok

 PS: na stronie klasowej nowe zdjęcia: www.klasa1arzadzi.ovh.org

madry_ptok : :
gru 20 2005 Niezwykła mieszanka dorosłości i dziecinności...
Komentarze: 5

  Tak właśnie zostałem nazwany przez panią od polskiego.. niezwykła mieszanka dziecinności i dorosłości.. hmm... czy to miał być komplement??!! :D w pierwszej chwili pomyślałem, że to chyba nie miałoby być miłe.. no, ale pani powiedziała, że to wcale nie jest złe.. :) więc chyba ok..

 Ha, teraz chyba popełnię towarzyskie samobójstwo i mnie zlinczujecie.. ale właśnie słucham "Santa can you hear me"... Britney Spears i mi się podoba!! :D:D:D no, dawajcie, wrzucajcie mi :P:P:P...

 Ech, nie rozumiem ludzi.. jesteśmy najbardziej złożonymi machinami jakie istnieją na świecie.. a już w szczególności nasze umysły.. są tak dziwne i niezrozumiane.. hmmm.. no bo serce, to metaforyczne, można zaliczyć do umysłu... dobra, wiem, że to pokręcone.. ale tak mi się wydaje..

 Dziwne, jak zaczynałem pisać tą notkę to było mi tak trochę wesoło,a teraz czuję się beznadziejnie... :(:(:( umysł ludzki, kto go zrozumie...??!!

madry_ptok : :
gru 19 2005 Wciąż sen serca..
Komentarze: 9

  Tak.. serce zasnęło i nie chce się chyba obudzić.. za dużo ostatnio szalało, czasami płakało.. a teraz nic, luz, po prostu niezwykłe.. zasnęło i nie chce się obudzić.. już nie walczy, nie wyrywa się.. a po prosu szuka przyjaźni... to dobrze.. przynajmniej nie jest mi smutno.. a w sumie to przeciwnie.. :) cieszę się i tak ma być, życie w pozytywach i widziane w różowych (sic!) okularach..

 No, może jestem też szczęśliwy, bo rozwiązałem problem prezentu.. kupiłem smycz :D aaa, Oskar, tak wychwalasz tego kolegę.. ale Ty chyba nie wiesz, o kogo mi chodzi!!:D:D:D

 pozdrawiam,

 ptok

 PS: A teraz coś dla mojej kochanej Przyjaciółki :*:*:* :D:D:D

 Ona już wie, o co chodzi :*

madry_ptok : :
gru 17 2005 Śpiące serce
Komentarze: 10

 Jeju, jak się cieszę, że mam rolę w szkolnych jasełkach.. :D gram Melchiora, który ciągle mówi "niuniuniu".. ekhm, dość kontrowersyjnie... ;)

 Wreszcie święta się zbliżają.. a co za tym idzie, to i klasowa wigilia.. no, i prezent dla nowego kolegii, który słucha jakiś "Manieczek" i hiphopu.. faaajnie, nie mam pojęcia, co mu kupić... tragedia :/

 No, a co do serca... to teraz sobie śpi i jest spokojne.. :)

 pozdrawiam,

 ptok

madry_ptok : :